

Jako, że dziś (7 listopada) obchodzimy Dzień Kotleta Schabowego, poniżej przedstawiam sprawę o zasądzenie odszkodowania z ochroną sklepu, naruszeniem dóbr osobistych i kotletem schabowym w tle.
W 2015 r. przed Sądem Rejonowym w Nowym Targu toczyła się sprawa o zasądzenie odszkodowania za doznana krzywdę wynikającą z pomówienia go o kradzież, która zakończyła się wyrokiem oddalającym powództwo.
Powyższe orzeczenie zapadło w następującym stanie faktycznym. Powód został zatrzymany w sklepie strony pozwanej przez ochronę, albowiem zarzucono mu kradzież kotleta schabowego wartości 7,89 zł, który został następnie przy nim znaleziony podczas zatrzymania. Ze względu na fakt, że pracownik ochrony na podstawie prowadzonego monitoringu sklepu powziął podejrzenie zaboru przez powoda towaru ze sklepowej chłodni, poprosił go o udanie się do biura. Wówczas wezwano go pokazanie co ma ukrytego pod bluzą, na co powód nie wyraził zgody. Wobec tego wezwano policję, która po obejrzeniu monitoringu przeprowadziła czynności, w wyniku których ujawniono u powoda przedmiot w postaci kotleta schabowego. W postępowaniu o wykroczenie powód został uznany winnym i skazany przez Sąd I instancji. Na skutek wniesionej apelacji Sąd Okręgowy zmienił to orzeczenie i powoda uniewinnił. U podstaw tego rozstrzygnięcia były twierdzenia samego powoda wskazującego, że towar został nabyty w innym sklepie tejże firmy, co przy takim samym pakowaniu towarów oraz niejednoznaczności zapisu monitoringu, spowodowało nie dające usunąć się wątpliwości co do winy powoda.
Wobec takiego wyroku w sprawie o wykroczenie, powód wystąpił z pozwem o zapłatę odszkodowania za doznaną krzywdę wynikającą z pomówienia go o kradzież. Sad Rejonowy rozpatrując sprawę uznał, że nie było podstaw do uwzględnienia żądania pozwu, albowiem strona pozwana zasadnie podniosła zarzut braku swojej odpowiedzialności z uwagi na zlecenie czynności z zakresu ochrony zewnętrznemu profesjonalnemu podmiotowi, w postaci firmy ochroniarskiej. Zgodnie z treścią art. 429.k.c. zwolniło ją to od odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną działaniem w/w firmy. Dodatkowo czynności pracowników tejże firmy nie można było określić mianem działania bezprawnego, gdyż przeprowadzili je nie tylko w ramach przysługujących im kompetencji, ale także obciążającego ich obowiązku strzeżenia mienia. Nie bez znaczenia było także podejrzane zachowanie samego powoda na terenie sklepu, co dodatkowo uprawniało do przeprowadzenia kontroli. Sad podkreślił, że przepisy dotyczące naruszenia dóbr osobistych nie nakładają obowiązku zasądzenia zadośćuczynienia nawet przy stwierdzeniu ich naruszenia, gdyż o przyznaniu świadczenia finansowego decyduje całokształt okoliczności sprawy, która nie uzasadniała zasądzenia żądanego odszkodowania.

Od powyższego wyroku powód wniósł apelację, która została oddalona w całości przez Sąd Okręgowy w Nowym Sączu. W uzasadnieniu wyroku Sąd wskazał, że ani powód ani jego pełnomocnik nie kwestionowali okoliczności związanych z tym w jaki sposób odbyła się interwencja ochrony, a także z jakich przyczyn została powiadomiona policja i kto przeprowadził czynności związane z ujawnieniem ukrytego pod bluzą towaru. Sąd podkreślił, że skarżący został poproszony o udanie się do biura i przy kasach w obecności osób postronnych w stosunku do niego nie podejmowano żadnych czynności. Również w biurze, kiedy nie chciał rozpiąć bluzy żaden z pracowników nie podejmował wobec niego czynności z użyciem przymusu bezpośredniego, zmierzających do ujawnienia czy ma on tam ukryty jakiś towar. Działania takie zostały przeprowadzone dopiero, przez funkcjonariuszy policji i to po obejrzeniu zapisu monitoringu. Tak więc żadna z osób podejmujących czynności przed policją nie przekroczyła uprawnień związanych z przeszukaniem. Policja została zawiadomiona na żądanie samego apelującego, w związku z czym trudno uznać fakt podania funkcjonariuszom przyczyn zatrzymania, za naruszenie dóbr osobistych powoda. Sąd podkreślił, że powód został potraktowany z zachowaniem jego wszelkich praw, co uzasadniało oddalenie żądania.
Dodatkowo Sąd wskazał, że apelujący stał się beneficjentem zasad procesowych nakazujących rozstrzyganie wszelkich wątpliwości na korzyść oskarżonego. W wyniku tego jeżeli brak jest dowodów na potwierdzenie dokonania wykroczenia, to nie można uznać winy. Natomiast brak skazania nie powoduje jednak automatycznie stwierdzenia, że powiadomienie przez ochronę sklepu o popełnieniu nieistniejącego wykroczenia było niecelowe, w wyniku czego doszło do naruszenia dóbr osobistych. Ze względu na fakt, że apelujący ujawnił swoją przeszłość związaną z jego karalnością, spowodowało, że nie można uznać go za osobę, która po raz pierwszy miała do czynienia z koniecznością poddania się czynnościom śledczym lub wyjaśniającym, powodującą traumatyczne przeżycia.
Wobec wyżej wskazanych okoliczności brak było podstaw do zasądzenia odszkodowania.
Patrz: Wyrok Sądu Okręgowego w Nowym Sączu, Wydziału III Cywilnego Odwoławczego, z dnia 24 lutego 2016 r., sygn. akt. III Ca 8/16